Ordynator warszawskiego szpitala - profesor Krzysztof Florczyk - jedzie z asystentką chirurgiem naczyniowym - Alicją Szymańską - do Torunia. Na prośbę przyjaciela ze studiów - ordynatora chirurgii Leona Jasińskiego - ma przeprowadzić operację usunięcia tętniaka matce Elżbiety Bosak. Elżbieta jest dyrektorką toruńskiego szpitala miejskiego Copernicus, z którą dzieli go dawny zatarg. Alicja robi takie wrażenie na szefowej szpitala, że ta oferuje jej w Toruniu pracę i miejsce na stażu specjalizacyjnym z transplantologii. Krzysztof w drodze powrotnej do Warszawy oświadcza się Alicji. Dziewczyna jest zaskoczona. Nigdy nie rozmawiali o zalegalizowaniu swojego związku, a Krzysztof był zdeklarowanym przeciwnikiem posiadania dzieci.